Lody orzechowe

Według przepisu z 1895 r.

Czas przygotowania 20 minut
Czas gotowania 480 minut
Liczba porcji 6
Typ dania
Reklama

Spieszy Ci się? Możesz pominąć wstęp!

Kolejny raz przekonuję się do tego, że domowych lodów nic nie przebije! Tym razem aksamitne lody orzechowe. Tak mocno orzechowych lodów nigdzie nie dostaniecie :D Z podanych proporcji wychodzi ok 1200 ml lodów.

Lody orzechowe
Porcji

Składniki

Uwaga! Ilość składników dla tej liczby porcji została wyliczona automatycznie.
Reklama

Przygotowanie

Treść oryginalna przepisu z 1895 roku

Dwa funty orzechów włoskich utłuc na massę, sparzyć wrzącą śmietanką, a po upływie pół godziny wycisnąć przez serwetę. Śmietanki powinno być 2 kwarty. Półtora funta cukru rozbić z 10 żółtkami, zmięszać ze śmietanką, postawić na blasze mięszając aż do zgęstnienia, poczem ostudzić, wlać w puszkę i postąpić dalej jak wiadomo.

Awatar
Lena Gryszko
Jestem inicjatorką PrzepisyTradycyjne.pl. Gotowanie jest moją pasją. Będąc jeszcze małą dziewczynką chętnie sięgałam po garnki. Kuchnia jest dla mnie miejscem, w którym czuję się wolna, zdaję się na swoją intuicję ale też i wiedzę. Uwielbiam karmić innych i być karmioną. Nie wyobrażam sobie życia bez dobrego jedzenia.
Dołącz do dyskusji
Andżelina Łuszcz
Mmm... koniecznie muszę zrobić ;)
Awatar
Lena Gryszko
Koniecznie :D <3
SS
Sebastian Szepel
Witam A do jakich zamrażarek wstawiało się lody w 1895 roku? Pozdrawiam :)
Awatar
Lena Gryszko
Sebastian Szepel, cześć! :) Sposób Twojej prababci jest bardzo ciekawy i fajnie, że tutaj o nim napisałeś! Nigdy się z tym nie spotkałam :) Natomiast mam pod ręką książkę, w której jest fragment o wyrabianiu lodów w puszkach :) 1895 rok :) Pozdrawiam Cię ciepło :)
Zdjęcie
SS
Sebastian Szepel
Lena Gryszko , niestety, nie słyszałem nigdy o takich puszkach. Moja prababcia lody zaczynała robić w październiku. Kopała dół metr na metr i metr głęboki. W styczniu, jak przyszły tęgie mrozy, wysypywała go trocinami, mroziła wodę ze studni układała warstwami - lód, trociny, lód, trociny itd.. Całość przysypywała z góry trocinami i oczywiście ziemią. Tak zaizolowany lód nie roztapiał się nawet do sierpnia. Lody robiła z kogla mogla, mleka i opcjonalnie różnych dodatków (np wiśni). I właśnie z tego wyjętego z dołu lodu, który kruszony ucierany był w makutrze z pozostałymi składnikami i sprawiał, że lody były zimne. Oczywiście lodu starczało na tyle porcji, ile było warstw złożonego zimą lodu, po zdjęciu trocin warstwę należało w całości wykorzystać, inaczej była stracona. Słyszała Pani o takich lodach? Pozdrawiam :)
Awatar
Lena Gryszko
Kiedyś lody robiło się w takich specjalnych puszkach i one trzymały chłód :)
KK
Krystyna Kornatowska
Ciekawy przepis,ale to mieszanie przez trzy godziny co pół godziny,nie dam rady,zabraknie mi cierpliwości.
GZ
Gosia Zając
Wyglądają smakowicie
Dodaj komentarz

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Gryszko.com – Bartosz Gryszko podanego przeze mnie adresu e-mail oraz adresu IP oraz korzystanie z plików cookie w celu ułatwienia uwierzytelniania i zamieszczania komentarzy. Oświadczam iż zapoznałem się z polityką prywatności ora regulaminem.