Spieszy Ci się? Możesz pominąć wstęp!
Kompot z suszonych owoców możemy traktować zarówno jako zwykły napój, dodatek do obiadu, ale też jako osobne danie w postaci deseru. Kompot z suszu najlepiej smakuje następnego dnia po ugotowaniu - dopiero wtedy nabiera właściwego, intensywnego smaku.
Obecnie kompot z suszu najczęściej podawany jest w Wigilię, natomiast kiedyś taki kompot często był serwowany do zwykłego obiadu. Popularne było również to, że kompot z suszu piły osoby osłabione, o co zimą przecież nie trudno. Suszone owoce posiadają dużą ilość witamy A i B (również kwas foliowy), a także sporą dawkę żelaza i potasu. Wniosek z tego prosty: pijmy kompot z suszu częściej :) Ja do kompotu dodałam śliwki, gruszki i jabłka, ale tak naprawdę każdy powinien dodawać te owoce, które po prostu lubi. Z każdym dniem przygotowany kompot staje się coraz bardziej intensywny w smaku, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby go rozcieńczać zimną wodą. Tradycyjny przepis z 1871r znajdziecie poniżej (wprawdzie z samych śliwek, ale komu przeszkadzają w kompocie też inne suszone owoce? :) )
👉🏼🎄 👉🏼🎄 👉🏼 Oszczędź czas i sprawdź e-book z wybranymi przeze mnie przepisami na pełną kolację Wigilijną za 9,99 👈🏼🎄 👈🏼🎄 👈🏼
Składniki
Przygotowanie
W zimie, szczególniej dla chorych, doskonały komput robić można z francuzkich suszonych śliwek lub z białych greckich. Tak jedne jak drugie opłókawszy w wodzie wolnej, nalać świeżą wodą tyle, żeby objęło śliwki; włożyć cukru na pół funta śliwek ćwierć funta, wrzucić cynamonu kawałek, cytrynowej skórki trochę, gotować to razem póki śliwki miękkie nie będą; wyjąć je, włożyć na salaterkę i polać przecedzonym sosem.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Gryszko.com – Bartosz Gryszko podanego przeze mnie adresu e-mail oraz adresu IP oraz korzystanie z plików cookie w celu ułatwienia uwierzytelniania i zamieszczania komentarzy. Oświadczam iż zapoznałem się z polityką prywatności ora regulaminem.