Spieszy Ci się? Możesz pominąć wstęp!
Nie ma to jak prawdziwy, domowy chleb. Zapach pieczonego chleba jest po prostu magiczny. Zawsze kiedy w domu unosi się "ten" zapach, to jest jakoś przyjemniej, spokojniej i radośniej. Też tak macie? Pamiętam jak moja babcia wypiekała chleby i trzymała je później owinięte w płótnie. Nie było pieczenia 1 bochenka, tylko od razu wyrastało ich kilka. Dzisiaj proponuję Wam chleb żytni ale z dodatkiem też mąki pszennej. Chleb wychodzi ciężki, tak że jedna kromka w zupełności wystarczy, żeby się najeść :) Do chleba dodałam kminku i czarnuszki, ale swobodnie sami możecie decydować o swoich ulubionych dodatkach.
Składniki
Przygotowanie
3 litry żytniej mąki, a 1 litr pszenicznej; z tego trzecią część rozczynić słodkiem lub kwaśnem mlekiem, dodawszy 5 dkg drożdży. Gdy rozczyna się ruszy, posolić, wsypać resztę mąki, dodać trochę czarnuszki lub kminku i miesić tak długo aż od ręki odstanie. Ciasto powinno być dość tęgie, bo zbyt wolne rozlewa się w pieczeniu. Po 2-3 godzinach gdy w cieple wyrośnie, wrzucić na stolnicę podsypaną mąką, przekroić na dwie części, wyrobić dwa okrągłe bochenki, włożyć do wysypanych mąką koszyczków od chleba i postawić jeszcze do wyrośnięcia. Po 1 lub 1 1/2 godzinie, wyrzucić na okrągłą łopatę posypaną grubą mąką, oblać z wierzchu gorącą wodą i wstawić do gorącego pieca na 3 kwadranse do 1 godziny nie ruszając go wcale.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Gryszko.com – Bartosz Gryszko podanego przeze mnie adresu e-mail oraz adresu IP oraz korzystanie z plików cookie w celu ułatwienia uwierzytelniania i zamieszczania komentarzy. Oświadczam iż zapoznałem się z polityką prywatności ora regulaminem.