Zupa PHO jest tradycyjnym daniem kuchni wietnamskiej. Jest to bardzo esencjonalny i wyrazisty w smaku rosół. Z dodatkiem mięsa, makaronu, ziół i przypraw korzennych. Po takiej zupie nie ma się ochoty na "drugie" danie. PHO samo w sobie jest na tyle sycące, że nasyci najbardziej głodnego człowieka.



Gotując zupę PHO trzeba uzbroić się w cierpliwość. Im dłużej rosół się gotuje, tym staje się wyraźniejszy i bardziej esencjonalny. Warto poczekać te 5 godzin :)


Zupa PHO
Składniki
- 6 łyżek sosu rybnego i cukier/sól do smaku
- Do podania: makaron ryżowy/świeża mięta/kolendra/szczypior/jajko na miękko/limonka
- 3 l wody
- 0,5 kg goleni wołowej z kością szpikową
- 4 szt cebuli
- 1 główka czosnku
- 20 cm imbiru
- 5 cm laski cynamonu, kilka ziaren kolendry, 1 gwiazdka anyżu, 3 goździki, pieprz ziarnisty
Przygotowanie
- Mięso z kością wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i doprowadzamy do wrzenia. Jak tylko to się stanie, to wylewamy wodę, płuczemy garnek i wołowinę i ponownie zalewamy mięso świeżą wodą.
- Czosnek kroimy na pół, tak samo imbir i cebulę. Umieszczamy w naczyniu żaroodpornym i pieczemy w 200 stopniach przez ok 15 minut. Dzięki temu warzywa jeszcze mocniej uwolnią swoje aromaty.
- Przekładamy do garnka z mięsem upieczone warzywa. W woreczku łączymy ze sobą zgniecione przyprawy: anyż, goździk, cynamon i umieszczamy woreczek w garnku. Całość gotujemy przez 5 godzin, na małym ogniu, pod przykryciem.
- Pod koniec gotowania doprawiamy PHO sosem rybnym (6 łyżek) cukrem i solą (do smaku).
- PHO podajemy z ugotowanym makaronem ryżowym, świeżymi ziołami: miętą, kolendrą, pachnotką, dymką. Kroimy mięso na cieniutkie paseczki. Podajemy też limonkę, żeby skropić PHO do smaku.






Jestem inicjatorką PrzepisyTradycyjne.pl. Gotowanie jest moją pasją. Będąc jeszcze małą dziewczynką chętnie sięgałam po garnki. Kuchnia jest dla mnie miejscem, w którym czuję się wolna, zdaję się na swoją intuicję ale też i wiedzę. Uwielbiam karmić innych i być karmioną. Nie wyobrażam sobie życia bez dobrego jedzenia.

