Spieszy Ci się? Możesz pominąć wstęp!
Zdarzają się dni, kiedy chodzi za mną mięso. Czasem budzi się we mnie tak wielka ochota na porządny kawałek wołowiny, że nie mogę się temu oprzeć.
Pamiętam jak pierwszy raz zabrałam się za przyrządzenie rostbefu. Popełniłam wtedy wszystkie możliwe błędy: mięso było prosto z lodówki, na patelni (zwykłej) rozgrzałam olej, smażyłam przez dobre kilka minut z każdej strony i przewracałam mięso za pomocą widelca. Trudno się dziwić, że mięso było tak twarde, że żaden nóż nie był w stanie sobie z nim poradzić. To było 6 lat temu :) Oryginalny przepis, tradycyjny, jest bardzo zwięzły. Metodą prób i błędów doszłam do idealnego sposobu.
Składniki
Przygotowanie
Na rozpaloną patelnię wrzucić kawałek masła, zrumienić i na gorące masło kłaść mięso. Gdy się z jednej strony zrumieni, przewrócić nożem, z wierzchu posolić i położyć na usmażonej stronie kawałek masła, a gdy się i z drugiej strony zrumieni wyjąć na talerz.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Gryszko.com – Bartosz Gryszko podanego przeze mnie adresu e-mail oraz adresu IP oraz korzystanie z plików cookie w celu ułatwienia uwierzytelniania i zamieszczania komentarzy. Oświadczam iż zapoznałem się z polityką prywatności ora regulaminem.